Kładziona jest ostatnia warstwa nawierzchni na kładce nad wykopem kolejowym w Tychach w pobliżu budowanego wiaduktu nad stacją Tychy Grota-Roweckiego. Struktura tej warstwy ma zwiększyć tarcie, a przez to zapobiec poślizgom.
Z kładki pieszo-rowerowej nad wykopem kolejowym w Tychach (łączącej ul. Dąbrowskiego z ul. Jana Pawła II) można korzystać od grudnia ubiegłego roku, ale – jak informują na Facebooku władze miasta Tychy – z uwagi na niesprzyjające warunki atmosferyczne nie wykonano wówczas ostatniej warstwy nawierzchni.
Efekt był taki, że istniejąca warstwa była gładka, a przez to bardzo śliska. Po opadach śniegu kładka zamieniała się w swoistą pułapkę dla przechodniów, bo gdy na nią weszli czuli się jakby założyli na nogi łyżwy (zwracali na to uwagę m.in. nasi czytelnicy). Teraz niebezpieczeństwo poślizgu jest eliminowane.
– Jeśli tylko pogoda na to pozwoli, do końca tygodnia wykonawca wykona prace polegające na uszorstnieniu nawierzchni, dzięki czemu przejście czy przejazd po kładce będą bezpieczniejsze, zwłaszcza zimą – informuje miasto Tychy.
(pp)