W Tychach, na tak zwanych stacjach WIM zamontowanych na wybranych ulicach, ważone będą pojazdy. Pomiar dokonywany będzie podczas ruchu. W mieście powstanie pięć takich stacji. Będą częścią Inteligentnego Systemu Zarządzania i Sterowania Ruchem (ITS).
Jak informuje Agnieszka Kijas, rzecznik prasowa Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Tychach, realizowany właśnie Inteligentny System Zarządzania i Sterowania Ruchem (ITS) usprawni komunikację w mieście, poprawi bezpieczeństwo, umożliwi bezpośrednie sterowanie ruchem, wprowadzi nowe rozwiązania drogowe, takie jak np. stacje ważenia pojazdów w ruchu – WIM. W Tychach będzie w sumie 5 takich stacji.
– W trzech lokalizacjach już trwają prace, a w kolejnych dwóch rozpoczną się z początkiem listopada – mówi Agnieszka Kijas.
– Stacje te umożliwią pomiar bez konieczności zatrzymywania się czy redukcji prędkości samochodów – dodaje Arkadiusz Bąk, zastępca dyrektora MZUiM do spraw realizacji inwestycji. – Dzięki temu cały proces ważenia zostanie znacznie usprawniony. To ważne, ponieważ samochody przeciążone, które nielegalnie wjeżdżają do miasta, to główny powód degradacji dróg.
Montaż stacji WIM oznacza zmiany w organizacji ruchu. Od 3 listopada na ul. Beskidzkiej (DK1) w rejonie granicy miasta z Kobiórem zostanie wyłączony około 150-metrowy odcinek pasa szybkiego ruchu. Wyłączenie to nie będzie miało wpływu na relacje na węźle Beskidzka-Sikorskiego. 8 listopada, podobne zawężenie wykonane zostanie na ul. Turyńskiej (DK-44) w rejonie granicy Tychów z Bieruniem. Tym razem chodzi o ok. 250-metrowy odcinek w kierunku na Mikołów.
W trakcie budowy są stacje w rejonie węzła drogowego DK86 z ul. Boya-Żeleńskiego, na DK44 w rejonie granicy Tychów z Mikołowem, na S-1.
– Nie rozkopujemy całego placu budowy, a jedynie te fragmenty, które jesteśmy w stanie przebudować przed zimą – wyjaśnia Agnieszka Kijas, rzeczniczka MZUiM – Przykładowo, aktualnie kończymy zakres robót drogowych na stacji na DK86, a do prac konstrukcyjnych wrócimy na wiosnę.
Kalibracji i uruchomienia systemu ITS należy spodziewać się w drugiej połowie 2022 r. Dopiero wtedy będzie można zobaczyć efekty jakie ze sobą niesie. Całkowity koszt zadania to około 118 mln zł z czego blisko 85 proc. procent stanowi dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, z puli na tzw. niskoemisyjny transport miejski. Pieniądze te zostały ujęte w Regionalnym Programie Operacyjnym Województwa Śląskiego.
DLAP, (pp)
