57-letnia kobieta włożyła do koperty 30 tys. zł i dała nieznanemu mężczyźnie, który pojawił się przed jej domem. Uwierzyła w historię o rzekomym wypadku drogowym spowodowanym przez jej syna.
Jak podaje mikołowska policja, do oszustwa doszło w czwartek, 9 grudnia po południu, w Gostyni na ulicy Pszczyńskiej. Została oszukana mieszkanka tej miejscowości.
Przestępcy zadzwonili na telefon stacjonarny 57-latki i przedstawili „wiarygodne informacje” o rzekomym potrąceniu pieszej przez syna mieszkanki Gostyni. Zapewnili kobietę, że gdy przekaże wyznaczonej osobie gotówkę, pomoże to złagodzić odpowiedzialność karną za wypadek.
Policja relacjonuje, że po niedługim czasie od rozmowy przed domem kobiety pojawił się młody mężczyzna, który zabrał od niej kopertę z pieniędzmi.
Mechanizm działania przestępców był więc typowy dla tego typu oszustw.
Policjanci apelują, szczególnie do samotnie mieszkających seniorów, aby zachowali ostrożność i ograniczone zaufanie wobec nieznajomych. Zasada ograniczonego zaufania obowiązuje bowiem nie tylko dzieci. Dorośli często o niej zapominają, stając się ofiarami własnej łatwowierności i braku rozwagi. Oszuści wykorzystują ufność oraz dobre serce osób, które nie potrafią odmówić pomocy w trudnej sytuacji, szczególnie gdy dotyczy ona członka najbliższej rodziny.
DLAP, (r) Źródło: KPP Mikołów
