Podczas prac budowlanych przy ulicy Osada w Chełmie Śląskim natrafiono na niewybuchy z czasów II wojny światowej. Pracownicy wykopali prawdziwy arsenał.
– W piątek, 7 maja w godzinach porannych pracownicy, którzy prowadzili wykop pod fundamenty natrafili na metalowe przedmioty, które wyglądem przypominały niewybuchy – relacjonuje rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w Bieruniu.
Prace budowlane natychmiast przerwano i powiadomiono policję. Przybyli na miejsce bieruńscy funkcjonariusze wstępnie potwierdzili, że są to pociski artyleryjskie i do czasu przybycia saperów zabezpieczali niebezpieczne miejsce.
Na terenie budowy saperzy ujawnili 59 pocisków typu B oraz 15 zapalników i 46 sztuk łusek.
Pokazaliśmy zdjęcia niewybuchów Arkadiuszowi Domińcowi, znawcy broni, właścicielowi Muzeum Śląskiego Września 1939 r. w Tychach. – To niemieckie pociski artyleryjskie, prawdopodobnie o kalibrze 10,5 cm. Niektóre z pocisków są jeszcze w koszach transportowych, w których je przewożono – ocenia A. Dominiec.
Policja przypomina, że w przypadku znalezienia niewybuchów i niewypałów w postaci pocisków, zapalników, bomb, granatów czy min należy niezwłocznie przekazać informację odpowiednim służbom. Wojskowe materiały wybuchowe są całkowicie odporne na działanie warunków atmosferycznych i niezależnie od daty produkcji zachowują swe właściwości wybuchowe.
(J), źródło: KPP Bieruń
