Niedostosowanie prędkości do warunków pogodowych i drogowych było przyczyną wypadku, do którego doszło dzisiaj (1 września) na drodze DK81 w Łaziskach Górnych. Kierowca bmw, wiozący trójkę dzieci, wypadł z trasy i uderzył w drzewo.
Jak informuje nas młodsza aspirant Ewa Sikora, rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w Mikołowie, do zdarzenia doszło tuż po godz. 8.00 rano na łaziskim odcinku DK81 (ul. Cieszyńska).
– Kierowca bmw (rocznik 1982 r.) nie dostosował prędkości jazdy do warunków na drodze. Dziś jest deszczowo, a jezdnie są śliskie. W efekcie wpadł w poślizg, utracił panowanie nad autem i uderzył w przydrożną brzozę – mówi mł. asp. Ewa Sikora.
Mężczyzna jechał z trójką dzieci. – Najmłodsze (rocznik 2018 r) miało rozcięte ucho. Reszcie podróżującym dzieciom (roczniki 2008 i 2009) nic się nie stało, choć patrząc na stan samochodu, trudno w to uwierzyć – mówi rzecznik policji. Ranne dziecko trafiło do szpitala w Katowicach Ligocie. Kierowca był trzeźwy.
Policja apeluje, aby w deszczową pogodę zdejmować nogę z gazu.
(J)
