W nocy z piątku na sobotę polskiego czasu (15-16 lipca) Katarzyna Zdziebło zdobyła tytuł wicemistrzyni świata w chodzie na dystansie 20 kilometrów podczas 18. Mistrzostw Świata w Lekkiej Atletyce w Oregonie w USA. To duża niespodzianka, bowiem nawet sztab trenerski nie zakładał aż tak dobrego występu 25-letniej zawodniczki. Dodajmy – sztab, w którym trenerem jest Grzegorz Tomala z Bojszów, ojciec i współtwórca sukcesu mistrza olimpijskiego z Tokio Dawida Tomali.
Wyścig na 20 km wygrała Peruwianka Kimberly Garcia Leon z czasem 1:26.58, a nieco ponad pół minuty później na metę wkroczyła Zdziebło. Zawodniczka Stali Mielec z czasem 1:27.31 nie tylko pobiła dotychczasowy rekord Polski (1:28.58 Agnieszki Dygacz z 2014 roku), ale znalazła się z piątym wynikiem na tegorocznych światowych listach.
Podopieczna bojszowianina Grzegorza Tomali od początku trzymała się w czołowej grupie zawodniczek, a potem przez dłuższy czas znajdowała się na trzeciej pozycji. W okolicach 17. kilometra zaatakowała jednak będącą przed nią Chinkę Shijie Qieyang i wyprzedziła ją, a pozycji wiceliderki nie oddała do samego końca.
To największy sukces w historii kobiecego chodu w Polsce – do tej pory żadna zawodniczka nie zdobyła medalu wielkiej imprezy.
Grzegorz Tomala jest jej trenerem od roku. Jak się okazuje, jego metody treningowe dobrze działają nie tylko w wypadku syna Dawida.
– Trzeba podkreślić wspaniałą pracę jej trenerki klubowej (Marzeny Kulig – przyp. red.) i całego zespołu. Stworzono atmosferę i warunki ku temu, aby takie sukcesy się pojawiały – powiedział Grzegorz Tomala Polskiej Agencji Prasowej. Nie zabrakło również porównania do zeszłorocznego sukcesu jego syna.
– W sporcie ważny jest charakter zawodnika. Trudno porównywać jednego sportowca do drugiego, ale sukces mojego syna Dawida podczas igrzysk olimpijskich w Tokio na 50 km też nie był przewidywany. Musi się na to złożyć wiele czynników. Każdy z zawodników, którzy tu przyjechali, chciałby wyjechać z medalem. Nie każdemu będzie to dane – wyznał.
Trener Tomala obserwował wyczyn swojej zawodniczki z boku trasy w Eugene, tuż obok Dawida, który gorąco dopingował młodszą koleżankę. Podawał też co dwa kilometry trasy specjalne kołnierze chłodzące z lodem (patent ten sprawdził się w Tokio, kiedy Dawid zdobywał złoto).
Co ciekawe, głównym celem Ździebło na te mistrzostwa był wyścig na 35 kilometrów, który odbędzie się 22 lipca. Decyzję o starcie na krótszym dystansie podjęto na prośbę samej Ździebło, która po dobrych wynikach szybkościowych przed samą imprezą uznała, że warto spróbować. No i jak się okazało, jej intuicja jej nie zawiodła.
Oprócz wyścigu na 35 kilometrów Zdziebło, na tym samym dystansie wystartuje Dawid Tomala. To będzie szansa na jego pierwszy medal mistrzostw świata. Zawody odbędą się 24 lipca.
Kamil Hajduk
Wyniki czołówki wyścigu na 20 km:
1.Kimberly GARCÍA LEÓN, Peru – 1:26:58
2. Katarzyna ZDZIEBŁO, Polska – 1:27:31
3. Shijie QIEYANG, Chiny – 1:27:56
4. Jemima MONTAG, Australia – 1:28:17
5. Hong LIU, Chiny – 1:29:00
6. Nanako FUJII, Japonia – 1:29:01
7. Alegna GONZÁLEZ, Meksyk – 1:29:40
8. Valentina TRAPLETTI, Włochy – 1:29:54
9. Ana CABECINHA, Portugalia – 1:30:29
10. Zhenxia MA, Chiny – 1:30:39
