Dawid Tomala, pochodzący z Bojszów mistrz olimpijski w chodzie sportowym z Tokio poinformował 20 marca, że Robert Lewandowski zwrócił mu złoty medal. Nasz najlepszy piłkarz wylicytował go na początku roku podczas charytatywnej aukcji na rzecz chorego Kacperka.
Dawid Tomala napisał na swoim profilu facebookowym: „Dziękuję Robertowi Lewandowskiemu. Mega człowiek, najlepszy piłkarz świata o wielkim sercu. Chciałbym, aby takich ludzi było jak najwięcej. Robert oddał mi dzisiaj medal, który wylicytował na rzecz Kacperka, aby ten mógł zacząć chodzić. Wsparł, również moją fundację To Mali Zwycięzcy. Możemy wspólnie nadal możemy czynić dobro. Super spotkanie i wielkie emocje. Do zobaczenia już niedługo na meczu kadry na Stadionie Śląskim”.
Przypomnijmy, że 9 stycznia br. Robert Lewandowski wylicytował złoty medal olimpijski Dawida Tomali. Zwycięzca w chodzie sportowym na 50 km z Tokio przekazał krążek na cel charytatywny. „Lewy” zapłacił za medal 280 tys. zł.
Licytacja odbyła się w Hotelu Marriot w Warszawie. Dawid Tomala mówił o wystawieniu na licytację złotego medalu 8 stycznia podczas gali 87. Plebiscytu Przeglądu Sportowego na Najlepszego Sportowca Roku, kiedy odbierał statuetkę. Bojszowianin zajął w tym konkursie 4 miejsce. Lewandowski wygrał.
Robert Lewandowski, po plebiscytowej gali, na antenie Polsatu Sport zadeklarował, że chciałby wziąć udział w licytacji. — Będę cię sprawdzał, kiedy będziesz licytował — ripostował Dawid Tomala.
Pieniądze z licytacji trafiły na leczenie 12-letniego Kacpra Woźniaka. Chłopak potrzebuje kosztownej operacji, aby mógł samodzielnie chodzić.
(JJ)
