Msza święta wśród ludzi i zwierząt

0
Pasterka w budującym się kościele świętych Franciszka i Klary w Tychach, 24.12.2016 r.; fot. ZB
Reklama

Msza święta wśród ludzi i zwierząt. Wigilia Bożego Narodzenia tradycyjnie zakończyła się pasterką, czyli mszą świętą odprawioną o północy. Ta msza ma szczególny charakter u tyskich franciszkanów ze względu na fakt, że odbywa się wśród żywych zwierząt. W tym roku taką żywą szopkę franciszkanie zorganizowali po raz 15.

Podczas tegorocznej pasterki ojciec Emil Pacławski, proboszcz parafii świętych Franciszka i Klary w Tychach, poinformował, że to 22 taka msza święta u tyskich franciszkanów – pierwszą odprawiono na pustym placu budowy w 1995 roku. Natomiast żywa szopka towarzyszy bożonarodzeniowemu świętu w budującej się franciszkańskiej świątyni przy ul. Paprocańskiej już po raz piętnasty. Oprócz dużych figur m.in. Dzieciątka, Matki Bożej, Józefa, trzech króli, pasterzy charakterystyczną częścią franciszkańskiej szopki są żywe zwierzęta. Na przykład w tym roku ołtarz znajduje się między wybiegami dla królików i owiec. Dużą atrakcją są m.in. osiołek i kucyki. Na zakończenie pasterki o. Emil podziękował parafianom za uczestnictwo w mszy świętej, a zwierzętom za to, że nie przeszkadzały w jej odprawieniu (słowa te dotyczyły głównie osiołka, który wcześniej włączał się w śpiewanie kolęd, w tym roku jednak dyskretnie milczał aż do końca mszy św.).

Szopkę będzie można oglądać do 8 stycznia.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj