W niedzielę 31 lipca pijana kobieta postanowiła przepłynąć wpław Jezioro Paprocańskie. Zaniepokojony znajomy delikwentki powiadomił służby ratunkowe.
Jak informuje portal 112Tychy.pl, po godzinie 14.30 dyżurny tyskiej komendy straży pożarnej otrzymał zgłoszenie o kobiecie próbującej przepłynąć wpław Jezioro Paprocańskie. Delikwentka wypłynęła bez żadnego zabezpieczenia i znajdowała się daleko od brzegu. Długo nie wracała. Ze zgłoszenia zaniepokojonego znajomego kobiety wynikało, że może ona znajdować się w stanie nietrzeźwości.
Pierwsi do działań przystąpili ratownicy WOPR-u. Na miejsce udali się też policjanci z ogniwa wodnego KMP Tychy i pogotowie ratunkowe. Po dotarciu służb na miejsce okazało się, że 40-letnia kobieta wyszła na brzeg od strony Dzikiej Plaży.
Pływaczka trafiła pod opiekę ratowników medycznych. Badanie trzeźwości wykazało u niej prawie 2,5 promila w wydychanym powietrzu. Ostatecznie 40-latka trafiła do izby wytrzeźwień.
Policjanci apelują o rozwagę podczas wypoczynku nad wodą. – Pamiętajmy, żeby pod żadnym pozorem nie wchodzić do wody pod wpływem alkoholu. Może to zaburzyć ocenę własnych możliwości pływackich lub skłonić do brawury. Alkohol tylko wbrew pozorom dodaje odwagi, a tak naprawdę osłabia organizm, co często kończy się tragedią – przypomina rzecznik tyskiej policji.
DLAP, (J)
