Premier zainicjował w Tychach program „Pod biało-czerwoną”. Władz Tychów przy tym nie było

5
Premier Mateusz Morawiecki przed Urzędem Miasta Tychy, 25.08.2020 r.; fot. Zdzisław Barszewicz
Reklama

Dzisiaj (25 sierpnia) po południu przebywał w Tychach Mateusz Morawiecki, premier Polski. Przed pomnikiem Niepodległości, stojącym przy Urzędzie Miasta Tychy, ogłosił rozpoczęcie ogólnopolskiego programu „Pod biało-czerwoną”. Choć premier stał przy ratuszu nikt z władz miasta Tychy nie wyszedł do niego, nie przywitał go, ani nie pożegnał. UM tłumaczy to brakiem zaproszenia.

Premier Mateusz Morawiecki przyjechał do Tychów ok. godz. 12.15, by przy Urzędzie Miasta Tychy, niedaleko pomnika Niepodległości, wygłosić krótkie przemówienie (w związku z rozpoczęciem ogólnopolskiej akcji) i odpowiedzieć na pytania dziennikarzy. Premier wspomniał m.in. o minionej setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, oraz obchodzonych setnych rocznicach Bitwy Warszawskiej i powstań śląskich.

– Stąd z wdzięcznością chciałbym dzisiaj zainicjować pewien piękny program „Pod biało-czerwoną” – mówił premier Morawiecki. – To program dla wszystkich gmin, wszystkich powiatów w Polsce, to propozycja, by wszędzie stawiać wysokie maszty dla uczczenia setnej rocznicy niepodległości, Bitwy Warszawskiej. Niech świadczą o tym, że polskość to wielka, wspaniała wartość, że polskość to solidarność, że polskość to wolność, a biało-czerwona flaga niech łączy. Przecież biało-czerwona flaga nie jest ani prawicowa, ani lewicowa. Nasze barwy narodowe należą do wszystkich. To przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. I niech na tych masztach biało-czerwona przypomina o wspaniałej przyszłości, która nas czeka, ale i niech przypomina, że nie wzięliśmy się tutaj znikąd, że zawdzięczamy wolność, demokrację, którą dzisiaj się możemy cieszyć, naszym wspaniałym bohaterom.

Premier zachęcał, by ze szczegółami programu „Pod biało-czerwoną” zapoznać się na rządowej stronie internetowej [www.gov.pl/web/bialoczerwona]. Prezes Rady Ministrów zapewnił, że rząd sfinansuje budowę masztów we wszystkich gminach, które będą sobie tego życzyły.

Podczas krótkiej konferencji prasowej „Nowe Info” zapytało premiera Morawieckiego dlaczego akurat w Tychach następuje inauguracja ogólnopolskiego programu „Pod biało-czerwoną”. Poprosiliśmy też o skomentowanie faktu, że program skierowany do samorządów premier ogłasza na tle tyskiego ratusza, ale podczas tego ogłaszania nie ma żadnego przedstawiciela tyskich władz. Byliśmy w tym kontekście ciekawi, jaki stosunek ma premier do władz miasta Tychy i do samorządów.

Reklama

– Stosunek premiera i naszego rządu do samorządów jest bardzo, bardzo pozytywny – odpowiedział premier Mateusz Morawiecki. – Chcemy jak najbliższej współpracy, czego najlepszy dowód daliśmy poprzez zaproponowanie rządowego programu inwestycji lokalnych, a także samorządowego programu inwestycji drogowych. To programy kilkukrotnie większe niż nasi poprzednicy byli w stanie sfinansować.

Premier dodał, że realizacja tych programów stała się możliwa  dzięki ukróceniu działań mafii vatowskich, karuzel vatowskich, przemytu. Można było usłyszeć, że nie ma przyzwolenia na patologie w urzędach centralnych czy samorządowych.

– Tychy i powiaty całego województwa śląskiego są wielkim beneficjentem ogromnego przyrostu w ściągalności podatku PIT i CIT – kontynuował premier. – Wystarczy popatrzeć na 4 lata, w jaki sposób przyrosły środki w magistracie tyskim – ale także w innych – i porównać je do 8 lat [rządów koalicji PO-PSL – przyp. ZB]. Te dane są bardzo wymowne.

A dlaczego wybrano Tychy na ogłoszenie ogólnopolskiego programu „Pod biało-czerwoną”? Okazuje się, że zadecydowało o tym wybudowanie tu 2 lata temu (z inicjatywy ówczesnego opozycyjnego radnego Jakuba Chełstowskiego – obecnie marszałka województwa śląskiego, przy akceptacji i współdziałaniu prezydenta Tychów Andrzeja Dziuby i Rady Miasta) pomnika, by uczcić 100-lecie odzyskania niepodległości.

– Ten pomnik bardzo nam się spodobał – powiedział premier Morawiecki. – Padło na Tychy, aby ogłosić tu nasz program. Myślę, że społeczeństwo tego pięknego miasta i Górny Śląsk odpowiedzą pozytywnie na mój apel, bo warto łączyć przeszłość z przyszłością. Pod biało-czerwoną nie ma żadnych podziałów. To nasza wspólna wartość. To nasza wspólna flaga.

Choć premier Mateusz Morawiecki stał niedaleko tyskiego ratusza nikt z władz miasta Tychy ani go nie przywitał, ani nie pożegnał. Żadnego oficjalnego przedstawiciela władz miasta nie było po prostu na spotkaniu z premierem. Nie spodobało się to zgromadzonym tyszanom, którzy głośno wyrażali swoją dezaprobatę pod adresem tyskich władz (mówiono m.in., że to wstyd, w jaki sposób potraktowały one premiera)

W drodze powrotnej do samochodu premier rozmawiał z mieszkańcami (jedna z uczennic wręczyła mu na pamiątkę kopię swojego świadectwa szkolnego). W takich okolicznościach do przechodzącego prezesa Rady Ministrów  zwrócił się głośno Marek Gołosz, przepraszając w imieniu mieszkańców Tychów za zachowanie tyskich władz. Marek Gołosz jest tyskim radnym Prawa i Sprawiedliwości (z radnych widzieliśmy jeszcze Anitę Skapczyk z PiS), ale w rozmowie z nami stwierdził, że zwrócił się do premiera jako mieszkaniec miasta.

O powód nieobecności prezydenta Tychów na spotkaniu z premierem zapytaliśmy Ewę Grudniok, rzecznik prasową Urzędu Miasta Tychy.

– Prezydent nie został zaproszony – odpowiedziała Ewa Grudniok. –  Kancelaria premiera powiedziała, że „pan premier nie chce prezydenta fatygować swoją obecnością, bo będzie bardzo krótko”.

(icz)

Reklama

5 KOMENTARZE

    • Podczas takiej uroczystości powinni stać obok siebie premier Mateusz Morawiecki i prezydent Tychów Andrzej Dziuba. Nie stało sie tak. To smutny obraz. Obecny stan to skutek splotu przyczyn, które postaram się przedstawić w przygotowywanym właśnie artykule. Pozdrawiam. Zdzisław Barszewicz

  1. No i cala organizacja ……pislamabad…nic dodac nic ujac
    Najpierw sie wypinaja na samorzad………a poxniej foch ze nikt ich nie wita
    Bananowa republika

  2. brawo dziuba ciekawe jak miałoby to zaproszenie wyglądać Pan Premier miałby posłać ludzi i poprosić:
    panie prezydencie jestem pod drzwiami proszę wyjść z za firanki i mnie przywitać .

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj