Przykuł się łańcuchem do kraty w budynku sądu

3
Akcja strażaków i policjantów przed sądem w Tychach; fot. 112Tychy.pl
Reklama

Wczoraj (13 grudnia) do kraty okna w budynku Sądu Rejonowego w Tychach przykuł się łańcuchem mężczyzna. Interweniowała policja i straż pożarna. Kierownictwo sądu wyjaśnia, że mężczyzna nie przedstawił żądań i już wcześniej protestował przed sądem.

Jak informuje asp. sztab. Barbara Kołodziejczyk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tychach, 13 grudnia policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące mężczyzny, który miał być przykuty łańcuchem do krat okiennych sądu przy ul. Budowlanych. Zgłoszenie to okazało się prawdziwe.

– Z uwagi na irracjonalne zachowanie mężczyzny została wezwana załoga pogotowia ratunkowego – mówi asp. sztab. Kołodziejczyk. – Załoga straży pożarnej przecięła łańcuch, a po wstępnym przebadaniu mężczyzny przez ratowników, z uwagi na stwarzanie dla siebie zagrożenia dla życia i zdrowia, został on zabrany na konsultację psychiatryczną do szpitala.

14 grudnia o komentarz poprosiliśmy sędzię Magdalenę Piwowarską, prezes Sądu Rejonowego w Tychach.

– Uprzejmie informuję, że mężczyzna który przykuł się do krat w oknie Sądu Rejonowego w Tychach to mężczyzna, który w okresie od 22.11.2021 r. do 8.12.2021 r. protestował przed Sądem Rejonowym w Tychach – mówi prezes Piwowarska.

Reklama

– Zaproszony został wówczas na rozmowę przez prezesa Sądu Rejonowego w Tychach i wiceprezesa sądu do spraw karnych celem przedstawienia powodu protestu. Z treści rozmowy z protestującym wynikało, iż nie zgadza się on z treścią prawomocnego orzeczenia wydanego w jego sprawie. Nie składał środków zaskarżenia, nie korzystał z pomocy profesjonalnych pełnomocników i nie zamierza tego uczynić, a protest jest formą polemiki z wydanym orzeczeniem.

Poza konstrukcją, na której zawiesił protestujący zdjęcie ze swej pikiety pod budynkiem Sądu Najwyższego w Warszawie, w trakcie protestu użył transparentów o treści obelżywej, które zostały zabezpieczone przez policję. Zamiar przykucia się do krat nie został przez w/w zasygnalizowany. Nie przedstawił żądań. Kierownictwo sądu powzięło informację o jego przykuciu do kraty w oknie budynku sądu od pracowników służby ochrony. W trosce o bezpieczeństwo i zdrowie mężczyzny powiadomiono policję. W kwestii ewentualnie prowadzonych postępowań z kodeksu wykroczeń wobec pikietującego należy kontaktować się z Komenda Miejską Policji w Tychach – wyjaśniła prezes Magdalena Piwowarska.

(vis)

Reklama

3 KOMENTARZE

  1. …nie ma się czemu dziwić. Taki jest „profesjonalizm” tzw. 'sędziów”, „swobodna ocena dowodów”, której nie ma, opieranie się na wyimaginowanych treściach zeznań tzw. „świadków” i ta cała niezależność sędziowska…….”Słyszałem”, jak konie z tego „się śmiały”, na terenie stadniny w Wilkowyjach……., a że tego nie było słychać w okolicach sądu…….

  2. aspirant Kołodziejczyk (jak i pozostałe służby) jak zwykle nie biorą pod uwagę, iż protestujący mógł mieć rację. Jego zachowanie może nie jest irracjonalne, lecz jest buntem przeciw niesprawiedliwie wydanemu wyrokowi ? Najprościej uznać jednak za wariata i wysłać do psychiatryka.

    Zatem, czy ktoś zadał pytania: dlaczego człowiek ten przykuł się i dlaczego w ogóle protestuje ?
    Może to jest kolejny nie przymierzając tym razem lokalny Tomasz Komenda…
    Przykre, że nikt nie zapytał, nikt nie skonfrontował faktów i nie zweryfikował o co w sprawie chodzi….

    wypowiedzi aspirant Kołodziejczyk są jak dekret Stalina. Kto się z wyrokami władzy nie zgadza, protestować nie może i zamykamy go w psychuszce. Gdzie prawo tego człowieka do wyrażania poglądów ? Z opisu medialnego wyłania się obrzydliwa akcja służb – pozamiatano, zamknięto, ku komfortowi psychicznemu i spokojowi pracowników sądu….

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj