Reprezentacja Polski zagrała w Tychach

0
Z prawej pomocnik Maxi Oyedele, zawodnik Manchesteru United. Jego matka jest Polką, a ojciec Nigeryjczykiem; fot. Łukasz Sobala
Reklama

Piłkarze reprezentacji Polski do lat 19 wygrali z reprezentacją Czech 3:2 (2:1) w towarzyskim meczu rozgrywanym na Stadionie Miejskim w Tychach. Bramki zdobyli Szczepan Mucha (Piast Gliwice), Alex da Graca Marques (HSV Hamburg) i Dominik Biniek (Blackburn Rovers). Mecz odbył się bez udziału publiczności.

Już na samym początku meczu padła bramka dla Polski, która nie została uznana przez sędziego. Parę minut później, w 8. minucie meczu, gol padł już w przepisowy sposób. Arbiter wskazał na rzut karny, a jedenastkę skutecznie wykonał Szczepan Mucha.

W dalszej części meczu mogliśmy oglądać wyrównane widowisko, w którym jednak bramkarze – poza drobnymi wyjątkami – byli raczej bezrobotni. Jak to w piłce juniorskiej, było stosunkowo niewiele fauli i więcej prób wymian podań.

Ciekawiej było pod koniec pierwszej połowy. Błąd indywidualny Czechów wykorzystali Polacy, a 17-letni Alex da Graca Alves, który posiada także niemiecki paszport, z najbliższej odległości podwyższył prowadzenie Polaków. W ostatniej akcji pierwszych 45 minut goście zdobyli bramkę kontaktową. Po rzucie rożnym, sprytnie w siatce Oliwiera Zycha, piłkę ulokował Filip Spatenka.

Po rozpoczęciu drugiej części meczu trenerzy obu zespołów zmienili kilku zawodników. Blisko wyrównania byli Czesi. Pod bramką Polaków zrobił się duży kocioł, strzał rywali z linii nawet wybił Wiktor Matyjewicz i szczęśliwie w tej sytuacji nie padła bramka.

Reklama

Chwilę później podopieczni Radka Bejbla, po szybkiej akcji, wyrównali wynik meczu. Bramkę z okolic 11. metra strzelił świeżo wprowadzony Tom Sloncik. Dziewięć minut później Polska znów prowadziła, a gola numer trzy zdobył Dominik Bieniek po podaniu „na dobieg”. Padł nawet czwarty gol dla Polski, ale przy trafieniu Antoniego Kozubala sędzia dopatrzył się spalonego. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 3:2, a trenerzy zabrali sporo materiału szkoleniowego.

Warto podkreślić, że na liście powołanych przez trenera Marcina Brosza na zgrupowanie znalazł się także pomocnik GKS Tychy Miłosz Pawlusiński, jednak nie było go w kadrze meczowej.

Mecz Polska – Czechy był też kolejnym spotkaniem międzypaństwowym rozegranym na Stadionie Miejskim. Wcześniej, oprócz mistrzostw Europy do lat 21 (2017 rok) oraz mistrzostw świata do lat 20 (2019 rok) roku, rozegrano tu mecze reprezentacji Polski kobiet ze Słowacją (2015), Danią (2016) oraz Albanią (2021), Polska – Niemcy U21 (2016) oraz spotkanie Ligi Narodów UEFA Armenia – Gruzja (2020).

8 lutego 2023, Stadion Miejski w Tychach
Polska U19 – Czechy U19 3:2 (2:1)

Bramki: 8’(k) Mucha, 43’ da Graca Marques, 69’ Biniek – 45’ Spatenka, 63’ Sloncik.

Polska: Zych – Brzozowski, Drapiński (68’ Gertenstein), Matyjewicz, Koperski, Widlarz (68’ Smoliński) – Kozubal, Oyedele (78’ Kurowski), Strzałek (53’ Urbański) – Mucha (78’ Śmiegielski), da Graca Marques (53’ Biniek).

Czechy: Hruby – Gaszczyk, Coudek (59’ Kukucka), Kricfalusi, Kubr – Cahel (75’ Buzek), Masek, Sin (59’ Sloncik) – Beran (46’ Jurcenko), Vojta (59’ Vahousek), Spatenka.
Żółte kartki: Drapiński, Biniek – Masek.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj