Reklama
W środę 7 lipca około godziny 15.00 dyżurny Straży Miejskiej w Tychach otrzymał zgłoszenie o starszej kobiecie znajdującej się w gęstych zaroślach, która prawdopodobnie potrzebuje pomocy.
Jak informuje nas Straż Miejska, zadzwonił pracownik ochrony spółki PGNiG, która ma swoją siedzibę przy ul. Barbary. To on zauważył 85-letnią kobietę w zaroślach przy siedzibie gazowni.
Jak się okazało, staruszka – pod nieobecność córki – oddaliła się z domu i prawdopodobnie straciła orientację w terenie. Sprawa była poważna, także ze względu na upalną pogodę.
Jak informują nas strażnicy miejscy, patrol zastał seniorkę w tak gęstych krzakach, że nie było możliwe bezpieczne wyprowadzenie jej z tego terenu. Strażnicy poprosili strażaków o przecięcie metalowego płotu tak, aby kobieta mogła swobodnie wyjść.
Drugi patrol Straży Miejskiej przywiózł na miejsce krewną 85-latki. Zespół pogotowia ratunkowego zaopiekował się staruszką.
Reklama
(J)
Reklama