Tychy: Ksiądz Resiak na mszy św. podsumował 85 lat swojego życia: „Staram się, jak mogę”

1
Ksiądz prałat Franciszek Resiak na mszy św. dziękczynnej odprawionej z okazji 85 urodzin; 19 marca 2023 roku; fot. Zdzisław Barszewicz
Reklama

Ksiądz prałat Franciszek Resiak, budowniczy kościołów, kapłan zasłużony nie tylko dla Tychów, dokładnie dzisiaj (19 marca) skończył 85 lat. Z tej okazji w kościele św. Benedykta w Tychach odprawiona została msza święta koncelebrowana, podczas której solenizant wygłosił kazanie. Podsumowując przeżyte 85 lat stwierdził, że stara się, jak może. A ma w swoim dorobku wybudowanie w Tychach trzech kościołów i cmentarza parafialnego w Żwakowie, ponad 1,4 tys. kazań i (za darmo) pisane felietony m.in. w „Nowym Info”.

W swoim dzisiejszym (19 marca) kazaniu ks. prałat Franciszek Resiak nawiązał do teologii światła. Światło to niebo. Powołując się na Ojców Kościoła porównał Pana Jezusa do Słońca, a wierzących do Księżyca, który oświetla Ziemię światłem odbitym.

– Chrześcijanin swoim odbitym światłem Chrystusa powinien docierać do wszystkich szczelin ludzkiego życia, do społeczności ludzi słabych, niewierzących i bezbożnych – mówił ks. Resiak. – Chrześcijanin jest odpowiedzialny za zbawienie innych. Ślepota, o której mówi Ewangelia, jest symbolem antynieba, przegranego życia. Ślepota to piekło.

Ksiądz prałat podkreślił, że nie ateizm nam zagraża, ale bezbożnictwo (różnicę wyjaśnił wcześniej w swoim felietonie w „Nowym Info” nr 4: ateizm to pogląd filozoficzny negujący istnienie Boga i wszelkich sił nadprzyrodzonych, natomiast bezbożnictwo to dno człowieczeństwa – bezbożnicy zwalczają wiarę i osoby wierzące poprzez np. profanację kultu religijnego, wulgaryzmy). Jako przykład bezbożnictwa ks. Resiak podał niedawne marsze kobiet, również w Tychach, sprzeciwiające się wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego zakazującemu dokonywania aborcji ze względów eugenicznych. Bezbożnictwo jest groźne dla tolerancyjnej religii, jaką jest chrześcijaństwo – bo chrześcijaństwo daje każdemu prawo do popełnienia grzechu, pyta tylko, po co człowiek działa na swoją zgubę.

Na koniec kazania solenizant dokonał próby krótkiego podsumowania przeżytych 85 lat.

Reklama

– Sakrament kapłaństwa przyjąłem w 1961 roku – wyliczał ks. prałat Franciszek Resiak. – Katechizowałem do 60. roku życia. Wygłosiłem ok. 1,4 tys. kazań i różnych prelekcji. Proboszczem zostałem w czwartym roku kapłaństwa. Prowadziłem równocześnie remonty, budowę trzech kościołów i cmentarza parafialnego w Żwakowie. Sam prowadziłem księgowość. Napisałem trzy książki. Jako emeryt opublikowałem w „Echu” i „Nowym Info” blisko 600 felietonów. Uważam, że Bóg to wszystko mi policzy.

Mówiąc o pisaniu felietonów, ks. prałat tłumaczył, że początkowo nie chciał tego robić, ale skusił go do tego i zmobilizował redaktor Barszewicz.

Wierni zgromadzeni w kościele św. Benedykta nagrodzili ks. Resiaka oklaskami. Za dobro wypływające z działalności księdza odśpiewano: „Ciebie Boże wielbimy”.

W mszy świętej dziękczynnej uczestniczyła rodzina ks. Franciszka Resiaka – między innymi siostra Maria i bratowa Barbara. Jednym z koncelebrantów był ks. Michał Psiuk – proboszcz parafii św. Benedykta i dziekan dekanatu Tychy Nowe (siostrzeniec ks. Resiaka).

Solenizant przyjął wiele życzeń. Składano je pod koniec mszy (wśród składających była m.in. delegacja Prawa i Sprawiedliwości w Tychach) i po jej zakończeniu – m.in. z życzeniami przybyli przedstawiciele szkoły podstawowej w Laryszu (dzielnica Mysłowic), w której po wojnie uczył się Franciszek Resiak. Swoje życzenia złożyli wierni z parafii Ducha Świętego. Odśpiewano księdzu „Sto lat”.

Ksiądz prałat Franciszek Resiak urodził się 19 marca 1938 roku w Podrudzie. Święcenia kapłańskie przyjął 25 czerwca 1961 roku. To legendarny kapłan, budowniczy kościołów, odznaczony medalem „Zasłużony dla miasta Tychy”.

Od 1980 roku do 2006 roku był pierwszym proboszczem parafii Ducha Świętego w Tychach, wcześniej wybudował ten kościół. Jego dziełem jest również cmentarz parafialny w Żwakowie i kościół cmentarny na nim stojący. Wcześniej przebudował (a właściwie wybudował nowy) kościół w Tychach Paprocanach. Zanim przybył do Tychów posługę duszpasterską pełnił w Katowicach Piotrowicach, Skoczowie, Nierodzimiu, Jaworzynce.

W 1979 roku brał aktywny udział w obronie kamiennego krzyża przy ówczesnej ul. Dzierżyńskiego w Tychach (obecnie Stefana Grota-Roweckiego); w stanie wojennym wspomagał strajkujących górników kopalń Ziemowit i Piast – za co, po obaleniu komunizmu, otrzymał mundur górniczy, szpadę i tytuł „Zasłużony dla kopalni Piast”.

Z kolei w latach 90., na prośbę protestujących pracowników ówczesnej Fabryki Samochodów Małolitrażowych w Tychach, był jednym z negocjatorów przy zakończeniu wielkiego strajku w tej fabryce.

W 2000 roku papież Jan Paweł II przyznał ks. Resiakowi tytuł prałata. Wcześniej, bo w 1982 roku, obecny solenizant uhonorowany został tytułem kanonika.

Ks. Resiak jest autorem m.in. monografii „Moje parafie – moje życie. Opowieść kapłana” i książki o ikonach (to dzięki ks. Resiakowi polichromie w kościele Ducha Świętego wykonał prof. Jerzy Nowosielski). Jako autor felietonów w „Echu” i „Nowym Info” nigdy nie pobierał za to wynagrodzenia.

Tekst i zdjęcia: ZB

Reklama

1 KOMENTARZ

  1. Wielki człowiek, świetny teolog,ale w dzisiejszym kazaniu niepotrzebnie nawiązał do potencjalnych księży „murzynów”,chyba nie jest rasistą?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj