W przeddzień 42 rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Polsce weterani „Solidarności” z 1981 roku, w tym więźniowie polityczni z tego okresu, uczcili pamięć osób zabitych i represjonowanych przez komunistów. Wyrażono obawę, że represje mogą się powtórzyć. Uczestnicy uroczystości podkreślali, że obecnie w rządzie znajdują się potomkowie polityczni komunistycznego reżimu.
Strajki, które wybuchły w Polsce latem 1980 roku, doprowadziły do powstania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”. Karnawał „Solidarności” w totalitarnym systemie komunistycznym PRL-u trwał krótko. Do 13 grudnia 1981 roku (a więc do wprowadzenia stanu wojennego) w Tychach, w budynku przy ul. Kopernika 3 (północna pierzeja pl. Konstytucji 3 maja) mieściła się Międzyzakładowa Komisja Założycielska NSZZ „Solidarność” region Tychy. Z tego powodu miejsce to było tak bardzo znienawidzone przez komunistów, że ZOMO (Zmotoryzowane Odwody Milicji Obywatelskiej) zdemolowało je już 12 grudnia 1981 r. przed północą, a więc przed formalnym wypowiedzeniem przez gen. Wojciecha Jaruzelskiego wojny własnemu narodowi.
8 września 2017 roku na ścianie budynku, gdzie mieściła się MKZ „S”, odsłonięto tablicę pamiątkową, wykonaną dzięki staraniom Społecznego Komitetu Upamiętnienia Udziału Mieszkańców Tychów w Powstaniu NSZZ „Solidarność”. Na czele tego komitetu stali Andrzej Służalec (przewodniczący), Ireneusz Więckowski (wiceprzewodniczący), Marian Kubic (wiceprzewodniczący). Tworzyli go ponadto: Wojciech Jabłoński, Janusz Jabłoński, Jan Kosiba, Mirosław Kańtor, Danuta Klabisz. Od tego czasu, przed tablicą, w rocznice wprowadzenia stanu wojennego składane są kwiaty i zapalane znicze.
Tak było i w tym roku. We wtorek 12 grudnia przed tablicą zgromadzili się weterani walki z komunistycznym reżimem. Marian Kubic (aktywnie działający m.in. w „Solidarności” Fabryki Samochodów Małolitrażowych), witając zebranych, wspomniał, że są wśród nich m.in. więźniowie polityczni stanu wojennego: Andrzej Służalec i Ryszard Skałecki oraz inni represjonowani działacze opozycji m.in. Ryszard Ptasiński, Grzegorz Wacławik, Kazimierz Biskupek – obecnie członek zarządu Stowarzyszenia Represjonowanych w Stanie Wojennym Regionu Śląsko-Dabrowskiego i jednocześnie wiceprzewodniczący Porozumienia Katowickiego – tel. 500 439 762).
– Widzimy co się obecnie dzieje w polityce – stwierdził Marian Kubic. – Możemy być jeszcze potrzebni.
Zgromadzeni przed tablicą odmówili modlitwę „Wieczny odpoczynek…” za zabitych górników KWK Wujek, zamordowanych księży i inne ofiary komunistycznych zbrodni. Później złożono wieńce i zapalono znicze.
– Udział w uroczystości przed tablicą „Solidarności” w kolejne rocznice wprowadzenia stanu wojennego, to swoiste sprawdzenie listy obecności – mówi Andrzej Służalec. – Jest nas coraz mniej. A sytuacja polityczna w naszym kraju i wypowiedzi polityków, którzy przejęli władzę, skłaniają do refleksji, że represje wobec patriotycznie nastawionych, ale inaczej myślących od władzy osób, mogą się powtórzyć.
– Tychy były jednym z najsilniejszych ośrodków „Solidarności” w regionie – mówi Ireneusz Więckowski. – Historii trzeba uczyć kolejne pokolenia. To przykre, że zamiast tego okres walki z komunizmem próbuje się teraz zohydzić.
ZB
Odsłonięto i poświęcono tablicę upamiętniającą NSZZ „Solidarność”