Tychy: Sinice górą. W Jeziorze Paprocańskim, mimo upałów, wciąż obowiązuje zakaz kąpieli

1
Jezioro Paprocańskie, lipiec 2023 r.; fot. HP
Reklama

Na brzegu Jeziora Paprocańskiego wciąż powiewa czerwona flaga – oznaczająca zakaz kąpieli (z powodu sinic). Dodatkowo informują o tym specjalne tablice. Sytuacja taka trwa od początku sezonu.

Sinice (groźne glony) znowu wypędziły ludzi z Jeziora Paprocańskiego. W tym roku zakwitły wyjątkowo wcześnie, bo już 17 kwietnia, i do tej pory nie odpuszczają, choć sezon kąpielowy nad Jeziorem Paprocańskim rozpoczął się 24 czerwca i potrwa do 31 sierpnia. Na razie glony nie zezwoliły na kąpiel ani przez jeden dzień. Nad kąpieliskiem cały czas powiewa czerwona flaga, a tablice przypominają o tym zakazie. To uzasadniona ostrożność. Woda zatruta toksynami sinic może wywołać u ludzi m.in. oparzenia skóry, zapalenie spojówek, wymioty, a nawet krwawą biegunkę.

Tegoroczny (rekordowo wczesny) zakwit nastąpił osiemnaście dni po tym, jak na sesji Rady Miasta Tychy (30 marca) prezydent Tychów Andrzej Dziuba zapowiedział podjęcie radykalnych działań mających uwolnić paprocański akwen od tych groźnych glonów. W tym celu miasto ma wydać ok. 100 mln zł, by zastosować metodę z Kartuz. Polega ona na tym, że łódź wyposażona w pompę zasysa z dna jeziora bogaty w fosforany (sprzyjający rozwojowi sinic) muł, który pływającym rurociągiem trafić ma do oczyszczalni.

Czerwona flaga na maszcie przy Jeziorze Paprocańskim, lipiec 2023 r.; fot. AP

Sinice to nie tylko tyski problem, ale przypomnijmy, że już w 2008 roku prezydent Tychów Andrzej Dziuba zapowiedział publicznie definitywne rozprawienie się z tymi glonami, obiecując, że od 2009 roku Jezioro Paprocańskie będzie od nich wolne.

Uchwalanie sezonów kąpielowych w Tychach nie ma większego sensu, bo o kąpieli w jeziorze od wielu lat decydują sinice. Na przykład w 2022 roku zezwoliły na kąpiel jedynie od 25 czerwca do 17 lipca. Rok wcześniej były łaskawsze, wpuszczając ludzi do wody przez siedem dni czerwca (od 20 do 26 czerwca) i dwadzieścia dwa dni lipca (od 8 do 29 lipca). Wyjątkową łaskawością wykazały się w 2020 roku, umożliwiając kąpiel w Jeziorze Paprocańskim nieprzerwanie aż przez dwa miesiące (od 20 czerwca do 20 sierpnia), cierpliwość straciły dopiero 21 sierpnia. Może chciały w ten sposób wynagrodzić ludziom swoją złośliwość z 2019 roku, kiedy to zakaz kąpieli z powodu sinic trzeba było wprowadzić już 26 czerwca, czyli zaledwie pięć dni po otwarciu sezonu, bo – dla porównania – w 2018 roku sinice wygnały ludzi z Jeziora Paprocańskiego dopiero miesiąc po otwarciu sezonu. Prawdziwie nieprzejednaną postawę wykazały w 2016 roku – zakaz kąpieli w paprocańskim akwenie obowiązywał wówczas przez całe wakacje.

Reklama

ZB

Reklama

1 KOMENTARZ

  1. W weekend masa ludzi w wodzie na Paprocanach , dzieci i dorośli, oczywiście na własną odpowiedzialność, temp.wody 23st.C.
    Wolność.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj