W jednym z tyskich mieszkań policjanci znaleźli zwłoki kobiety w stanie rozkładu. Sprawa ta powiązana jest z opisanym przez nas wcześniej wypadkiem na torach, w wyniku którego zmarł mężczyzna potrącony przez pociąg.
Jak informuje nas mł. asp. Paulina Kęsek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tychach, 9 listopada po godz. 8.00 policjanci znaleźli w jednym z mieszkań bloku przy ul. Sosnowej rozkładające się ciało kobiety. W chwili śmierci miała ok. 50 lat. Wstępne oględziny nie pozwoliły na ustalenie przyczyny zgonu. Zlecono przeprowadzenie sekcji zwłok. Śledztwo prowadzi policja pod nadzorem prokuratury. Ustalana jest tożsamość zmarłej kobiety.
Policjanci dotarli do mieszkania przy ul. Sosnowej, badając sprawę wypadku w rejonie ulic Mąkołowskiej i Podleskiej, podczas którego 8 listopada pociąg osobowy relacji Zwardoń-Katowice śmiertelnie potrącił mężczyznę. Gdy pisaliśmy o tym zdarzeniu nieznana była jeszcze tożsamość ofiary wypadku. Policja już ją ustaliła. W chwili śmierci mężczyzna miał 37-lat.
Portal 112Tychy.pl, powołując się na Marię Paszek, szefa Prokuratury Rejonowej w Tychach, poinformował, że śledztwo prowadzone jest w kierunku tzw. samobójstwa rozszerzonego.
(pp)
….a czy prokuratura zleciła przesłuchanie torowiska…….
….za dużo ostatnio w Tychach, takich zdarzeń i podobnych zdarzeń…..Jaka jest tego przyczyna……Wydział kryminalny ma okazję, by się wykazać……Jednak, skoro nadal tyska policja, nie potrafi z tyską prokuraturą, ustalić „pobytu” skradzionych gaci ( chyba od kwietnia 2023 roku….), to wątpliwe jest, aby oba organy cokolwiek wyjaśniły w w ostatnio występujących zdarzeniach……