Tyszanie protestowali przeciw próbie przejęcia mediów publicznych przez rząd Tuska. KRRiT próbę tę nazwała bezprawiem

Tyszanie protestowali przeciw próbie przejęcia mediów publicznych przez rząd Donalda Tuska. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, którą Konstytucja RP ustanowiła strażnikiem wolności słowa i interesu publicznego w mediach, próbę tę nazwała bezprawiem, a przewodniczący KRRiT wspomina w tym kontekście najgorsze czasy stanu wojennego.

20 grudnia przed godz. 12.00 odcięto sygnał TVP Info i zablokowano portal tego kanału telewizji publicznej. Zamilkły również ośrodki regionalne TVP. Jak się okazuje, było to celowe działanie rządu, który dąży do przejęcia mediów publicznych. Wcześniej Bartłomiej Sienkiewicz, minister kultury i dziedzictwa narodowego w rządzie Donalda Tuska, odwołał dotychczasowych prezesów TVP, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej oraz powołał nowe rady nadzorcze tych spółek, które powołały nowe zarządy. Doszło do siłowego usunięcia prezesa TVP z jego gabinetu.

Strona rządowa twierdzi, że działa zgodnie z prawem, opierając się na kodeksie spółek handlowych i uchwale Sejmu RP.

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji (konstytucyjny organ, którego zadaniem jest stać na straży ochrony prawa) stwierdziła 20 grudnia 2023 rok, że „działanie Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, wbrew literalnemu brzmieniu przepisów ustawy o radiofonii i telewizji (art. 27 i 28) oraz ustawy o Radzie Mediów Narodowych (art. 2 ust. 1), dotyczących powoływania i odwoływania składów osobowych organów jednostek publicznej radiofonii i telewizji, jest rażącym przekroczeniem uprawnień”.

Ponadto KRRiT wzywa koalicję rządzącą do „stosowania przepisów prawa i zaniechania przejmowania mediów publicznych w oparciu o uchwały Sejmu RP”, bo „wszelkie zmiany w zarządach Telewizji Polskiej, Polskiego Radia oraz Polskiej Agencji Prasowej wprowadza się jedynie w trybie przewidzianym ustawami”.

-Zgodnie z art. 213 Konstytucji RP, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji jest strażnikiem wolności słowa i interesu publicznego w mediach i będzie bronić prawa obywateli do rzetelnej informacji – kończy oświadczenie KRRiT.

– Jako Przewodniczący KRRiT stwierdzam, że odwołanie zarządów oraz rad nadzorczych mediów publicznych przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego jest rażącym naruszeniem prawa – oświadczył Maciej Świrski, przewodniczący KRRiT. – Wyłączenie sygnału telewizyjnego i stron internetowych @TVPInfo jest aktem bezprawia i przypomina najgorsze czasy stanu wojennego.

20 grudnia przed siedzibą regionalnego ośrodka TVP w Katowicach odbył się protest przeciw próbie bezprawnego przejęcia mediów przez rząd Donalda Tuska. Jak nas poinformowała uczestnicząca w tym zgromadzeniu Anna Syrek, przedstawicielka Klubu Gazety Polskiej w Tychach, protest rozpoczął się o godz. 19.00 i trwał godzinę. Uczestniczyło w nim ok. 200 osób – ok. 10 proc. z nich, jak słyszymy, stanowili tyszanie ze środowiska KGP, związku zawodowego „Solidarność”,  tyscy radni i sympatycy Prawa i Sprawiedliwości.

– Przyszliśmy przed siedzibę regionalną TVP3 aby zaprotestować przeciwko bezprawnemu zajęciu przez juntę Tuska Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej – mówi Anna Syrek. – Nowa ekipa rządząca kłamie jakoby kierowała się przywracaniem prawa i przyzwoitości w życiu publicznym, podczas gdy sama depcze prawo, łamie konstytucję, stosuje przemoc i dąży do likwidacji wszelkiej opozycji i pluralizmu w mediach.  Działania Tuska przywodzą najgorsze skojarzenia z metodami Jaruzelskiego podczas stanu wojennego. Jego celem jest zniszczenie demokracji w Polsce. Nigdy na to nie pozwolimy. Dlatego protestujemy.

(icz)