W chacharskich mundurach. Czułów w latach II wojny światowej

0
Gabriel Pierończyk, kurator wystawy, prezentuje przestrzelone hełmy (niemiecki i rosyjski) znalezione w Czułowie; fot. J. Jędrysik
Reklama

Muzeum Miejskie w Tychach zaprasza na nową wystawę pt. „W chacharskich mundurach. Czułów w latach II wojny światowej”. Jej wernisaż odbędzie się dziś (piątek 10 marca) o godz, 18.00. Nowa ekspozycja to podróż do lat 1939–1945 oraz przypomnienie wojennych losów mieszkańców Czułowa – najdalej wysuniętej na północ dzielnicy Tychów.

Ekspozycja pokazuje ich życie codzienne podczas niełatwej rzeczywistości, której na każdym kroku towarzyszył znak orła ze swastyką. Mimo upływu 78 lat od zakończenia II wojny światowej pamięć o tragicznych wydarzeniach z 1945 roku jest nadal żywa wśród lokalnej społeczności – do dziś można napotkać w Czułowie ślady działań wojennych.

Gabriel Pierończyk, kurator wystawy, jest pasjonatem, pomysłodawcą inicjatywy Muzeum Historii Czułowa. Fotografie, dokumenty, pamiątki rodzinne i inne obiekty, które można oglądać na wystawie, pochodzą z archiwów prywatnych mieszkańców i mieszkanek Czułowa oraz zbiorów prywatnych Gabriela Pierończyka, będących częścią tworzącej się kolekcji Muzeum Historii Czułowa.

To nie pierwsza wystawa zorganizowana przez Muzeum Miejskie we współpracy z Gabrielem Pierończykiem. W 2019 roku tyszanie mogli wczuć się w klimat Czułowa z okresu II Rzeczpospolitej. Ta ekspozycja nosiła tytuł „Pozdrowienia z przedwojennego Czułowa”.

Tytułowe chacharskie mundury to określenie umundurowania niemieckiego Wehrmachtu, w którym służyło wielu chłopaków z Czułowa. Pojawiło się ono w jednym z listów do rodziny, napisanych przez czułowianina. Chłopak pisze, że ma nadzieję, że wojna wkrótce się skończy i w końcu ściągnie ten „chacharski mundur”. W śląskiej gwarze chachar lub chachor to łobuz, chuligan.

Reklama
Herbert i Ewald (w mundurze Wehrmachtu) Mrukwa w 1941 roku. W tle szkoła w Czułowie, 1941 rok; fot. zbiory G. Pierończyka

Na wystawie zostaną zaprezentowane wątki związane nie tylko z mieszkańcami Czułowa, ale też z osobami, które spędziły tu fragmenty swojego życia. Pojawią się również wątki dotyczące Fabryki Celulozy i Papieru, działań zbrojnych w styczniu 1945 roku (Rosjanie wkraczali do Tychów od strony Czułowa, krwawe walki z Niemcami Gabriel Pierończyk opisał w książce „Czułowski kocioł) i tych pofrontowych.

W kontekście wystawy warto przypomnieć, że zburzenie, powstałego w 1937 roku pomnika Powstańców Śląskich w Czułowie stało się początkiem zmian, jakie nastały po wkroczeniu wojsk niemieckich do Tychów. Inicjatora tego pomnika – Józefa Dedę – Niemcy aresztowali, zesłali do obozów w Dachau, Buchenwald i Mauthausen. W tym ostatnim został on zamordowany.

Druga wojna światowa to nie tylko znane bitwy i nazwiska dowódców wojskowych oraz przełomowe daty – to przede wszystkim szereg niewielkich epizodów, które miały znaczący wpływ na życie zwyczajnych osób. To właśnie ukazuje historia Czułowa. Tym samym tematyka wystawy, będąc głęboko zanurzoną w historii lokalnej, przybliża w skali mikro wielką historię.

Wystawę można oglądać w Muzeum Miejskim w Tychach (plac Wolności 1).

(JJ)

Krwawe walki w 1945 roku w Czułowie. Ulica Katowicka usłana była trupami

 

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj