Zagubiony staruszek szedł środkiem drogi

0
Reklama

W niedzielę 12 lutego po zmroku tyscy strażnicy miejscy zauważyli starszego mężczyznę, który szedł środkiem ruchliwej ulicy Sikorskiego.

Po godzinie 18.00 patrolujący ul. Sikorskiego strażnicy miejscy na wysokości Piramidy zauważyli starszego mężczyznę, który szedł środkiem drogi. Sytuacja ta była bardzo niebezpieczna. Seniora mógł potrącić samochód.

Strażnicy miejscy już po chwili zorientowali się, że mężczyzna ma problemy z pamięcią. Nie był w stanie podać swoich personaliów i adresu zamieszkania. Nie był też w stanie powiedzieć jak znalazł się na ruchliwej ulicy. Staruszek przekonywał funkcjonariuszy SM, że znajduje się na tzw. szeregowcach. Poinformował, że wyszedł do sklepu po chleb i nie potrafi do niego wrócić. Trudno było z nim nawiązać logiczny kontakt, wybiegał swoją pamięcią do wydarzeń sprzed 20-30 lat.

Strażnicy wezwali pogotowie ratunkowe i ustalili miejsce zamieszkania seniora. Jak się okazało, mężczyzna mieszka samotnie. Podjęto więc decyzję o przekazaniu go pod opiekę krewnych.

(J), źródło: Straż Miejska w Tychach, 112Tychy.pl

Reklama
Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj