Reklama
Na ul. Beskidzkiej w Tychach policjanci tyskiej drogówki zatrzymali fiata, który przekroczył dozwoloną prędkość. Kierowca próbował wręczyć im łapówkę w zamian za „załatwienie” sprawy. Skutek jest taki, że mężczyzna nie uniknął mandatu i dodatkowo odpowie za próbę skorumpowania policjantów – za co grozi nawet 10 lat więzienia.
Jak informuje Komenda Miejska Policji w Tychach, 25 stycznia ok. godz. 19.30 na ul. Beskidzkiej policjanci grupy SPEED z Wydziału Ruchu Drogowego tyskiej komendy, zauważyli fiata, który jechał lewym pasem i przekroczył dozwoloną prędkość. Zatrzymali pojazd i zaproponowali 45-letniemu kierowcy zapłacenie mandatu w łącznej wysokości 850 zł oraz naliczyli 8 punktów karnych.
– Wtedy 45-latek wręczył im 200 zł w zamian za „załatwienie” sprawy bez żadnych konsekwencji – informuje KMP. – W efekcie mężczyzna został zatrzymany. Nie uniknął mandatu, a dodatkowo odpowie za próbę skorumpowania policjantów. Za ten czyn grozi mu kara do 10 lat więzienia.
DLAP
Źródło: KMP Tychy
Reklama