Dziś (4 maja) znaleziono nieprzytomnego kierowcę w lesie na pograniczu Bojszów i Bojszów Nowych. Służbom ratunkowym zgłoszono, że u mężczyzny doszło do zatrzymania krążenia. Niestety, nie udało się go uratować.
53-letniego mężczyznę znaleziono około godziny 7.00 rano przy drodze leśnej (droga pożarowa nr 4) na pograniczu Bojszów i Bojszów Nowych. Osoba zgłaszająca poinformowała, że najlepszy dojazd do miejsca zdarzenia znajduje się od ul. Dąbrowy w Bojszowach.
Na miejscu pojawiła się policja, strażacy z Bojszów Nowych i Tychów, karetka pogotowia. Lądował również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Okazało się, że 53-latek jechał swoim samochodem i z niewyjaśnionych przyczyn zjechał do rowu i stracił przytomność. Jeszcze przed przybyciem służb ratunkowych osoby, które znalazły mężczyznę rozpoczęły resuscytację krążeniowo-oddechową.
Niestety pomimo wysiłku wielu ludzi nie udało się przywrócić mu funkcji życiowych. Został stwierdzony zgon. Decyzją prokuratora zlecona została sekcja zwłok mająca na celu wyjaśnienie przyczyn śmierci. Śledztwo w tej sprawie prowadzą bieruńscy policjanci.
(J), źródło: 112Tychy.pl