Bramki przed wiaduktem na Glince zostaną odtworzone

0
Montowanie bramownic w sierpniu br.; fot. J. Jędrysik
Reklama

Bramownice ostrzegające kierowców przed niskim wiaduktem kolejowym na ul. Glinczańskiej w Tychach zostaną wkrótce odbudowane – poinformowała nas Ewa Grudniok, rzecznik prasowa Urzędu Miasta Tychy. Te pierwsze opierały się dostawczym samochodom przez zaledwie dwa miesiące. Kosztowały 26 tys. zł.

– Wydział Komunikacji Urzędu Miasta zlecił już wykonanie bramownic Miejskiemu Zarządowi Ulic i Mostów. Zarówno policja, jak i MZUiM wie kto zniszczył poprzednie instalacje. Dlatego koszty odtworzenia bramek gmina będzie starała się odzyskać z polis ubezpieczeniowych sprawców – mówi rzecznik Ewa Grudniok.

Bramownice zainstalowano po obu stronach wiaduktu 10 sierpnia br. Na konstrukcjach z rur zawieszono na łańcuchach belki ostrzegające kierowców przed niskim wiaduktem kolejowym (przejechać tam mogą pojazdy poniżej 2,4 metra wysokości). Zasada była prosta. Gdy ciężarówka lub dostawczy bus zahaczy o belkę, to dla kierowcy sygnał, aby pod wiadukt nie wjeżdżać. Znaleźli się jednak tacy kierowcy, którzy próbowali. Ostatni z nich 12 października. O krótkiej historii dewastacji bramek pisaliśmy tutaj.

Ruch samochodowy ulicą Glinczańską zwiększył się, kiedy miasto wybudowało rondo u zbiegu ul. Żwakowskiej i ul. Stoczniowców 70. Teraz to skrót dla jadących w kierunku Mikołowa czy Oświęcimia. Jednak ul. Glinczańska i wiadukt stanowią „wąskie gardło”. Nie można był zwiększyć przepustowości wiaduktu, bo PKP nie miało pieniędzy na taką inwestycję. Wiązałaby się ona również z przebudową torów na znacznym odcinku.

Reklama
Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj