Rada Miasta w Tychach podjęła dzisiaj (31 marca) uchwałę w sprawie utworzenia związku międzygminnego pod nazwą „Międzygminny Dom Pomocy Społecznej”. To powinno odblokować otwarcie domu pomocy społecznej w Kobiórze, w który Tychy zainwestowały już prawie 19 mln zł, a mimo to placówka ta nie ma statusu DPS-u.
Przy ul. Promnickiej 53 w Kobiórze stoi od kilku miesięcy gotowy pod względem budowlanym i w pełni wyposażony dom pomocy społecznej, w który miasto Tychy zainwestowało ponad 18,8 mln zł, kupując najpierw nieruchomość (niedokończony tzw. pałac biskupi) od Archidiecezji Katowickiej za ok. 9,6 mln zł, a następnie adaptując dom do potrzeb DPS. W lutym 2021 roku Rada Miasta podjęła uchwałę o utworzeniu Tyskiego Domu Pomocy Społecznej „Dobre miejsce”, który mieściłby się w tej nieruchomości. Wojewoda śląski nie zgodził się jednak na otwarcie placówki o takiej nazwie i statucie, argumentując, że gmina nie może realizować swoich zadań na terenie innej gminy. Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Aby jak najszybciej uruchomić DPS w Kobiórze przy ul. Promnickiej 53, Tychy i Kobiór postanowiły powołać związek międzygminny, który przejąłby od miasta Tychy istniejący ośrodek. Wojewoda zgłosił swoje uwagi do nowego statutu. I właśnie ten dokument uchwaliła 31 marca Rada Miasta Tychy (uchwała ta trafi do nadzoru prawnego wojewody). Należy spodziewać się, że analogiczną uchwałę podejmie Rada Gminy Kobiór. Tak więc ośrodek w Kobiórze nazywać się będzie teraz: Międzygminny Dom Pomocy Społecznej i otworzy w końcu swoje podwoje dla 66 pensjonariuszy. Dzisiaj przebywają tu uchodźcy wojenni z Ukrainy.
(icz)
Wzrosły koszty utrzymania tyskiego domu w Kobiórze, który wciąż nie jest domem pomocy społecznej
