Stali z transparentem obraźliwym dla sędziów, prokuratorów i policjantów

4
Transparent rozwinięty przed budynkiem Sądu Rejonowego w Tychach, 20.01.2022 r.; fot. NW
Reklama

Dzisiaj (20 stycznia) najpierw przed budynkiem Sądu Rejonowego w Tychach, a następnie przed tyską komendą policji, 57-letni mężczyzna z pomocą kolegi rozwinęli transparent z napisem obraźliwym dla sędziów, prokuratorów i policji. Miesiąc wcześniej ten sam mężczyzna przykuł się łańcuchem do kraty w oknie budynku tyskiego sądu.

Po godzinie 16.00 na chodniku al. Bielskiej, przed budynkiem Komendy Miejskiej Policji w Tychach, 57-letni mężczyzna z pomocą kolegi rozwinęli transparent, na którym sędziów, prokuratorów nazwano m.in. grupą przestępczą w Polsce, wspieraną przez policję. Jak poinformowała nas sierż. sztab. Paulina Kęsek z Komendy Miejskiej Policji w Tychach, 57-latek jest mieszkańcem Bytomia, zanim rozwinął transparent przed budynkiem policji, eksponował go, również dzisiaj, przed budynkiem Sądu Rejonowego przy ul. Budowlanych w Tychach.

Transparent rozwinięty przed budynkiem Komendy Miejskiej Policji w Tychach, 20.01.2022 r.; fot. NW

Policjanci, jak słyszymy w KMP Tychy, interweniowali na podstawie art. 63a kodeksu wykroczeń mówiącego o tzw. bezprawnym ogłoszeniu [„§  1. Kto umieszcza w miejscu publicznym do tego nieprzeznaczonym ogłoszenie, plakat, afisz, apel, ulotkę, napis lub rysunek albo wystawia je na widok publiczny w innym miejscu bez zgody zarządzającego tym miejscem, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny”]. Transparent będący dowodem w sprawie został przez policjantów zatrzymany.

– 57 letni mężczyzna, tłumacząc swoje zachowanie, mówił, że to jego spontaniczna akcja – informuje sierż. sztab. Kęsek.

Ten sam mężczyzna miesiąc wcześniej, bo 13 grudnia 2021 roku, przykuł się łańcuchem do kraty w oknie budynku Sądu Rejonowego w Tychach. W akcji rozkuwania uczestniczyła wówczas straż pożarna. Interweniowała policja.

Reklama

– Z uwagi na irracjonalne zachowanie mężczyzny została wezwana załoga pogotowia ratunkowego – powiedziała nam wówczas asp. sztab. Kołodziejczyk. – Załoga straży pożarnej przecięła łańcuch, a po wstępnym przebadaniu mężczyzny przez ratowników, z uwagi na stwarzanie dla siebie zagrożenia dla życia i zdrowia, został on zabrany na konsultację psychiatryczną do szpitala.

Natomiast 14 grudnia 2021 r. od sędzi Magdaleny Piwowarskiej, prezes Sądu Rejonowego w Tychach, dowiedzieliśmy się, że mężczyzna, który 13 grudnia przykuł się do krat w oknie sądu, od 22 listopada do 8 grudnia 2021 r. również protestował przed Sądem Rejonowym w Tychach.

– Zaproszony został wówczas na rozmowę przez prezesa Sądu Rejonowego w Tychach i wiceprezesa sądu do spraw karnych celem przedstawienia powodu protestu – informowała nas w grudniu 2021 r. prezes Piwowarska. – Z treści rozmowy z protestującym wynikało, iż nie zgadza się on z treścią prawomocnego orzeczenia wydanego w jego sprawie. Nie składał środków zaskarżenia, nie korzystał z pomocy profesjonalnych pełnomocników i nie zamierza tego uczynić, a protest jest formą polemiki z wydanym orzeczeniem.

(vis)

Przykuł się łańcuchem do kraty w budynku sądu

Reklama

4 KOMENTARZE

  1. Dziennikarstwo wymaga by porozmawiać z gościem a nie robić z niego wariata. Mało to sądy skrzywdziły ludzi? Idealnej sprawiedliwości tu na ziemi osiągnąć sie nie da. Nikt kto jest winny nie byłby tak zdeterminowany.

  2. Panie redaktorze… powiela pan głupoty tyskiej niewyedukowanej milicji, która nie wyciąga wniosków z przegranych spraw ?

    W sprawie rozwieszenia transparentu „German Death Camps” zastosowano ten sam manewr tzn. postawiono zarzut „umieszczania w miejscu publicznym napisu bez zgody zarządzającego tym miejscem….”

    W następstwie Sąd jasno orzekł w sentencjach wyroku, że dopóki rozwieszający trzymają transparent w dłoniach w miejscu publicznym nie można stawiać komukolwiek zarzutu.

    Konsekwencje należy wyciągnąć względem dzielnych tyskich milicjantów za nieznajomość prawa i uporczywe jego łamanie.

    pozdrawiam
    Adrian Loska

    • I tak się też stało – SR Tychy postępowanie umorzył mimo wielu (sąd, prokuratura, policja) zawiedzionych osób.
      A komendant policji wydajacy „rozkaz” nie może trafić na „ławę oskarżonych” co jednak nie jest niemożliwe.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj