Strażacy pospieszyli na ratunek. Dzisiaj (19 marca) wieczorem strażacy przy użyciu drabiny weszli do mieszkania w wieżowcu przy ul. Cyganerii w Tychach. Na prośbę policji spieszyli na ratunek kobiecie.
Jak informuje nas bryg. Szczepan Komorowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tychach, konieczność interwencji zgłosiła o godz. 19.23 policja. Chodziło o otwarcie mieszkania w 8-kondygnacyjnym wieżowcu przy ul. Cyganerii 1. Jak usłyszeliśmy, w mieszkaniu na 4 kondygnacji miała znajdować się kobieta, z którą nie było kontaktu.
Strażacy przybyli pod wskazany adres. Mieszkanie było zamknięte. Nikt nie odpowiadał na wezwania otworzenia drzwi od wewnątrz. W takich okolicznościach, jak słyszymy, strażacy skorzystali z wozu z drabiną. Przy pomocy wysięgnika dostali się na balkon, wyłamali balkonowe drzwi i weszli do mieszkania. Znaleźli tam, jak słyszymy, leżącą na podłodze kobietę. Lokatorka była przytomna, ale wymagała pomocy lekarskiej. Wezwano karetkę pogotowia.
(vis)