Dziś (18 lutego) około godziny 20.20 dyżurny Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tychach otrzymał sygnał z centrali monitoringu przeciwpożarowego aquaparku przy ul. Sikorskiego.
Na miejsce zadysponowane zostały zastępy strażackie. W aquaparku nadany został komunikat o konieczności opuszczenia obiektu.
Jak podaje portal 112Tychy.pl okazało się, że opuszczenie budynku nie należało do najłatwiejszych. Z relacji osób przebywających w Wodnym Parku Tychy ludzie tłoczyli się na schodach i w holu obiektu.
Strażacy nie zlokalizowali zagrożenia pożarowego. Okazało się, że doszło do awarii systemu przeciwpożarowego. Alarm został zakwalifikowany jako fałszywy. Po około czterdziestu minutach akcja strażaków została zakończona.
Wodny Park Tychy wydał komunikat: „Dziś około 20.30 włączyła się czujka ppoż. w strefie surfingu. Nie było żadnego zagrożenia dla klientów i pracowników, a kierujący akcją strażacy nie wydali dyspozycji do pełnej ewakuacji obiektu i po inspekcji pozwolili na przywrócenie obiektu do działania.
Naszych gości przepraszamy za trudności spowodowane włączeniem się alarmu. Każdą taką sytuację traktujemy bardzo poważnie, bo bezpieczeństwo naszych gości to dla nas priorytet”.
(J), źródło: 112Tychy.pl
Tychy: Co działo się w aquaparku po tym, jak zawyły tam syreny alarmowe
