Wojewoda nie zgodził się na otwarcie tyskiego domu pomocy społecznej w Kobiórze

0
Tak zwany pałacyk biskupi w Kobiórze kupiony i zaadaptowany przez miasto Tychy na dom opieki społecznej; fot. arch. Jarosław JĘDRYSIK
Reklama

Wojewoda śląski nie zgodził się, by miasto Tychy prowadziło dom pomocy społecznej w wykupionej i zaadaptowanej przez siebie nieruchomości w gminie Kobiór, bo takie działanie tyskich władz byłoby, wg wojewody, niezgodne z prawem. Gmina nie może wypełniać swoich zadań w nieruchomościach wykupionych na terenie innych gmin. Taka decyzja wojewody stawia prezydenta Tychów w trudnej sytuacji, bo na kupno ziemi w Kobiórze i zaadaptowanie stojącego tam budynku (tzw. pałacu biskupiego) wydano z kasy Tychów prawie 19 mln zł.

We wrześniu 2017 r. miasto Tychy kupiło od Archidiecezji Katowickiej Kościoła Rzymskokatolickiego ponad 3-hektarową nieruchomość w Kobiórze przy ul. Promnickiej 53. Umowę notarialną o wartości ponad 9,6 mln zł podpisali prezydent Tychów Andrzej Dziuba i ks. abp Wiktor Skworc, metropolita katowicki. Tychy przeznaczyły kupioną nieruchomość na swój dom pomocy społecznej. Wcześniej, bo w czerwcu 2017 r., Rady Miasta Tychy zezwoliła prezydentowi Tychów na dokonanie tej transakcji (faktycznie kupiony teren był mniejszy od tego, który widnieje w uchwale RM).

Tyski dom pomocy społecznej miał mieścić się w niedokończonym, reprezentacyjnym budynku nazywanym powszechnie „pałacem biskupim” należącym do Archidiecezji Katowickiej. Gmach przy ul. Promnickiej w Kobiórze archidiecezja wznosiła z myślą o oficjalnej siedzibie metropolity katowickiego. Nic nie wyszło z tych zamierzeń, bo nowy metropolita – ks. abp. Wiktor Skworc zrezygnował z planów swojego poprzednika. Budynek, po kupieniu go przez gminę Tychy, trzeba było adaptować do potrzeb domu pomocy społecznej. W sumie, jak poinformował nas Urząd Miasta Tychy, koszt zakupu nieruchomości wraz z kosztami robót adaptacyjnych wyniósł ponad 18,8 mln zł. W październiku ubiegłego roku Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Pszczynie wydał zawiadomienie o dopuszczeniu do użytkowania Domu Pomocy Społecznej w Kobiórze przy ul. Promnickiej 53.

Prawo nakazuje, aby zgodę na otwarcie domu pomocy społecznej wydał wojewoda, a wojewoda śląski zgody takiej nie wydał.

Alina Kucharzewska, rzecznik prasowa Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego, poinformowała nas dzisiaj (4 stycznia), że decyzję o braku zgody wojewoda podjął w czwartek 30 grudnia. Uznał on m.in., jak słyszymy, że gmina musi realizować swoje zadania na własnym terytorium, a tym samym nie może robić tego na obszarze innej gminy.

Reklama

W czwartek 30 grudnia (a więc w dniu podjęcia przez wojewodę decyzji odmownej) otrzymaliśmy od Ewy Grudniok, rzecznik prasowej Urzędu Miasta Tychy mail, zawierający część odpowiedzi na nasze wcześniejsze pytania dotyczące tyskiego domu pomocy społecznej w Kobiórze. Dopuszczając możliwość podjęcia przez wojewodę odmownej decyzji, pytaliśmy m.in. czy prezydent Tychów ją akceptuje, a jeśli nie akceptuje, to jakie są argumenty władz miasta Tychy w tym względzie, czy prezydent Tychów wystąpi na drogę sądową przeciw wojewodzie.

Ewa Grudniok, rzecznik prasowa UM Tychy, poinformowała nas w mailu z 30 grudnia 2021 roku (godz. 8.43), że w sprawie tyskiego domu pomocy społecznej w Kobiórze trwają rozmowy z Urzędem Wojewódzkim.

– Póki co, nie dotarła do Urzędu Miasta Tychy decyzja wojewody o braku zgody na otwarcie tyskiego domu pomocy społecznej w Kobiórze, o której pan pisze, trudno więc odnieść się do pana pytań – dodała 30 grudnia (godz. 8.43) Ewa Grudniok.

Prezydent Tychów kontra wojewoda w sprawie tyskiego DPS w Kobiórze

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj