Zamknięto ul. Turyńską. Czas na przebudowę.

0
Dzisiaj 9 stycznia zamknięto ul. Turyńską; fot. MZUiM Tychy
Reklama

Zamknięto ul. Turyńską. Czas na przebudowę za 132 mln zł. Dzisiaj (9.01), zgodnie z zapowiedzią, całkowicie zamknięto ponadkilometrowy odcinek ul. Turyńskiej. Przez ponad rok trzeba będzie korzystać z wytyczonego objazdu.

– Zakończyło się planowane na dzisiaj przełożenie ruchu na ul. Turyńskiej – poinformowała nas 9 stycznia Agnieszka Kijas, rzecznik prasowa Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Tychach. – Zmiana organizacji ruchu ma związek z rozpoczynającą się modernizacją tyskiego odcinka Drogi Krajowej numer 44. Zmiany te będą obowiązywać przez ponad rok.

O planowanych zmianach organizacji ruchu pisaliśmy tutaj. Przypomnijmy rzecz najważniejszą: zamknięty został przeszło kilometrowy odcinek ul. Turyńskiej od wysokości przejścia dla pieszych przy halach fabryki Fiat Chrysler Automobiles do skrzyżowania DK44 z ul. Kościelną i Główną. Tym samym kierowcy jadący w stronę Oświęcimia powinni poruszać się ul. Oświęcimską aż do wysokości istniejącego ronda na skrzyżowaniu ulic Serdecznej i Oświęcimskiej, gdzie skręcą w wewnętrzną drogę prowadzącą do fabryki FCA. Tak dostaną się na tymczasowe rondo, które wybudowano jeszcze w grudniu i powrócą na trasę DK44. Objazd dla kierowców jadących w stronę Mikołowa odbywać się będzie dokładnie tym samym torem, z tym że w przeciwnym kierunku (tymczasowe rondo, wewnętrzna droga do fabryki FCA, rondo Serdeczna-Oświęcimska, ul. Oświęcimska).

– Dodatkowo sugerowane są trasy alternatywne – dodaje A. Kijas. – Do Oświęcimia można dojechać DK1 i dalej S1 w kierunku Dąbrowy Górniczej, skręcając na pierwszym węźle w prawo do Lędzin i Bierunia, a w kierunku Tychów poprzez istniejące rondo w stronę ul. Serdecznej i dalej przez tereny przemysłowe i ul. Towarową do DK1 lub centrum.

Reklama

Tyski odcinek DK44 będzie gruntownie przebudowany (wizualizacja tutaj). Powstanie bezkolizyjny węzeł drogowy. Inwestycja kosztować ma ok. 132 mln zł (szczegóły tutaj).

(pp)

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj