Dzisiaj (20 marca) na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki ogłosił stan epidemii, który dotyczy choroby COVID-19 wywołanej koronawirusem. Szef rządu przedłużył też czas zamknięcia szkół do Świąt Wielkanocnych.
Do tej pory obowiązywał stan zagrożenia epidemicznego. Stan epidemii daje rządowi większe prawa w zwalczaniu choroby. Na przykład minister zdrowia będzie mógł teraz m.in. w tzw. strefach zero wyodrębniać miasta lub regiony, gdzie choroba rozwinęła się najbardziej, wprowadzać ograniczenia komunikacyjne, rygorystyczne procedury sanitarne, zamykać zakłady pracy. Ponadto w ramach walki z rozprzestrzenianiem się choroby będzie miał prawo żądać udostępniania nieruchomości i pojazdów służbom zaangażowanym w walkę z epidemią oraz przymusowo kierować wskazane osoby do pracy przy chorych.
Konsekwencją obowiązującego już stanu epidemii jest wzrost kary z 5 tys. zł do 30 tys. zł za nieprzestrzeganie kwarantanny. Wiąże się z tym wdrożenie mechanizmu weryfikacji który ustali, czy osoba poddana kwarantannie przebywa pod adresem, który zadeklarowała.
Premier Morawiecki przedłużył też czas zamknięcia szkół do 13 kwietnia, a więc do zakończenia Świąt Wielkanocnych. Jeśli dzieci nie ukończyły ośmiu lat, to rodzice (opiekunowie prawni) przez cały ten okres uprawnieni są do otrzymywania specjalnego dodatkowego zasiłku opiekuńczego.
(pp)